Wrzucam tylko zdjęcie z przymierzalni. Inne są zbyt drastyczne. Zresztą szczerze mówiąc – chciałabym o dzisiejszym dniu jak najszybciej zapomnieć.
Świadomość tego, że nie jestem w stanie wszystkiego przewidzeć nie da mi chyba dzisiaj spokojnie zasnąć. Najwyższy czas poważnie pomyśleć o dobrym ubezpieczeniu.
OJ 🙁 Przytulam mocno, współczuję i mam nadzieję, że to tylko podłoga? Ubezpieczenie dobra rzecz, ale zawsze kaski brak. Pewnie niejedna z nas pogna teraz do Swojego biz. Jeszcze raz tule.
Tulę mocno ! sama nieraz trzęsę się o swój biznes… Trzeba mieć ubezpieczenie … Mam nadzieję, że uda Ci się uratować towar … Trzymam kciuki, aby mimo wszystko ten rok był cudowny dla Ciebie !
Renatko! ło la boga! Wyrazy współczucia i wsparcia! Ubezpieczaj! My właśnie 31 grudnia przelałyśmy trochę ponad 300 zł, ale spokojnie sypiamy 🙂 warto poświęcić raz na rok te kilka stówek … Trzymaj się Kobieto!
Kochana Reniu, trzymaj się. Tulę mocno i ściskam serdecznie. Współczuję ale, spróbuj spojrzeć na to może tak: może ta powódź zapowiedź kolejnej powodzi- PIENIĘDZY, KLIENTEK 🙂
O rety, współczuję wątpliwej “niespodzianki” 🙁 Trzymam kciuki, żeby słowa Genepi się sprawdziły i pomimo noworocznej powodzi, Twój biznes się sprawnie rozwijał 🙂
Dziś dopiero znalazłam bloga. Przyznaję, że ciekawy 🙂 Długo długo nosiłam ryniaczowe staniki (w których obwód zawsze był za luźny), po czym postanowiłam spróbować czegoś lepszego, wybrałam się do jednego z salonów z bielizną i od tej pory nie noszę niczego innego. W końcu bez obaw mogę nosić stanik bez ramiączek, nie czując, że mi ich brak, a i biust lepiej wygląda. Co do ubezpieczenia – radzę wykupić. Znam kilku przedsiębiorców z rodzinnego miasta, którym zdarzył się pożar lub kradzież, no i po interesie… Warto poświęcić te kilkaset złotych i spać spokojnie. Pozdrawiam serdecznie.
14 komentarzy
trzykoronki
OJ 🙁 Przytulam mocno, współczuję i mam nadzieję, że to tylko podłoga? Ubezpieczenie dobra rzecz, ale zawsze kaski brak. Pewnie niejedna z nas pogna teraz do Swojego biz. Jeszcze raz tule.
tfu.tfu
łomasz 🙁 życzę zatem w nowym roku braku takich niespodzianek, za to kupę radości i żeby wszystko szło jak po maśle 🙂
futermama
Tulę mocno ! sama nieraz trzęsę się o swój biznes… Trzeba mieć ubezpieczenie … Mam nadzieję, że uda Ci się uratować towar … Trzymam kciuki, aby mimo wszystko ten rok był cudowny dla Ciebie !
bramiracle
Renatko! ło la boga! Wyrazy współczucia i wsparcia! Ubezpieczaj! My właśnie 31 grudnia przelałyśmy trochę ponad 300 zł, ale spokojnie sypiamy 🙂 warto poświęcić raz na rok te kilka stówek … Trzymaj się Kobieto!
Gość
Reniutko tuli tuli – Effuniak :*
zmijunia
Tulę i pocieszam! :*
filizankacafe
Renatko, nie załamuj się, nowy rok ma dla Ciebie dużo miłych niespodzianek! Jestem tego pewna! Zyczę najlepszego! Pozdrawiam
filiżanka
Gość
Kochana Reniu, trzymaj się. Tulę mocno i ściskam serdecznie. Współczuję ale, spróbuj spojrzeć na to może tak: może ta powódź zapowiedź kolejnej powodzi- PIENIĘDZY, KLIENTEK 🙂
genepi
Tak, to dobra wróżba! Woda oznacza pieniądze, duża woda – duże pieniądze! Trzymam kciuki za spełnienie wróżby.
szary-burek
Proponuję PZU 🙂
sbarazzina
O ludzie, co za pech!
Ale nie martw się, pomyśl jaką będziesz miała czystą podłogę 🙂
urkye
O rety, współczuję wątpliwej “niespodzianki” 🙁
Trzymam kciuki, żeby słowa Genepi się sprawdziły i pomimo noworocznej powodzi, Twój biznes się sprawnie rozwijał 🙂
jol-ene
ech, przykro mi 🙁
MONAfaktura
Dziś dopiero znalazłam bloga. Przyznaję, że ciekawy 🙂 Długo długo nosiłam ryniaczowe staniki (w których obwód zawsze był za luźny), po czym postanowiłam spróbować czegoś lepszego, wybrałam się do jednego z salonów z bielizną i od tej pory nie noszę niczego innego. W końcu bez obaw mogę nosić stanik bez ramiączek, nie czując, że mi ich brak, a i biust lepiej wygląda.
Co do ubezpieczenia – radzę wykupić. Znam kilku przedsiębiorców z rodzinnego miasta, którym zdarzył się pożar lub kradzież, no i po interesie… Warto poświęcić te kilkaset złotych i spać spokojnie.
Pozdrawiam serdecznie.