recenzje

Curvy Kate Swimwear SS2015 – SOS kochani!

Ta notka jest dla mnie szczególnie ważna, ponieważ postanowiłam po raz kolejny poprosić Was o pomoc w moim kolejnym debiucie. A będzie to, jak się domyślacie – debiut w zatowarowaniu Noszę Biustonosze w stroje kąpielowe dla pań o pełnych biustach.

Postaram się przedstawić Wam poniżej ofertę Krągłych Kaś na sezon wiosna/lato 2015. Podzielę się moimi spostrzeżeniami i uwagami. Pięknie proszę o rewanż, ponieważ czas mnie lekko goni a ja muszę wybrać coś, co powali na kolana większość biuściastych dziewczyn, którym obiecałam bieliznę kąpielową na następne lato.

Modelka na zdjęciach poniżej nosi na codzień rozmiar 30F/FF, modele pokazowe mają rozmiar 32F, więc wybaczcie to, że staniki nie są dopasowana idealnie. Mam jednak nadzieję, że najistotniejsze rzeczy – design i konstrukcje można na podstawie tych zdjęć ocenić.

Więc do dzieła!

Kolekcja kąpielowa Cyrvy Kate światło dzienne ujrzy już w grudniu 2014 roku.

w tym bowiem miesiącu producent udostępni sklepom do sprzedaży następujące zestawy kąpielowe:

BEACH BLOOM w którego skład wchodzą

Moulded Bikini CS2131

Stanik robi bardzo ładny, apetyczny dekolt i daje  dobre uniesienie. Nie mam pojęcia, dlaczego nie udało mi się zrobić zdjęcia na modelce. Podejrzewam, że po prostu trafił mi się prozaiczny “mijak”. Wybaczcie. Biustonosz ma usztywnianą, termicznie formowaną miseczkę, regulowane na całej długości ramiączka i zapinany jest (jak wszystkie zresztą staniki kąpielowe CK, oprócz halternecków) na zapięcie z tworzywa:

Halterneck Bikini CS2121

Stanik wiązany na szyi. O ile z przodu można uzyskać w nim pożądaną na plaży “kreseczkę”, uniesienie –  szczerze pisząc – takie sobie

Do kompletu będzie można dokupić majtki wiązane po bokach i z falbanką na pupie

bądź “wyfalbankowane” obustronnie

Nie jestem fanką falbanek. Z racji wieku i tuszy wyglądałabym w takich majtach groteskowo.

Wierzę jednak, że są panie, którym przypadną one do gustu.

zestaw STARRY EYED zawiera:

Padded bikini CS2211

Stanik lekko usztywniany, na konstrukcji Daily Boosta. Jak widzicie na powyższym obrazku – dobrze zbiera biust z boków. Jak zobaczycie na poniższym obrazku – wypracowuje okrągły, dość dobrze uniesiony profil:

Mam słabość do kropek, ale podczas oględzin tego stanika doszłam do wniosku, że mam słabość także do drobnych gwiazdek (ech, bra-kobieta tak łatwo ulega tym słabościom…)

Halterneck Bikini CS2221

Ładny, ale z uwagi na profil – dołącza do grona bielizny, o której mówię “naprawdę nie muszę tego mieć:

Do ubrania pupy w tym zestawie producent przewidział szorty CS2213 (regulacja wysokości boczków za pomocą sznurków):

oraz figi:

zestaw LUAU LOVE w głębokiej czerni

Bandeau Bikini CS1941 (odpinane ramiączka):

Padded Bikini CS1911

Tankini CS1906 oraz spódniczka z wbudowanymi majtkami CS1955

Zarówno tankini jak i spódniczka mają po bokach możliwość regulacji długości za pomocą sznureczków.

O ile tankini przemyślę, to juz dzisiaj wiem na pewno, że tę spódniczkę MUSZĘ mieć, bo jest genialna. Może pełnić rolę regularnej spódniczki, ale może też zostać udrapowana na różne sposoby, bądź też może zostać zwykłymi majtkami z wywiniętą górą.

Tutaj widzicie ją w komplecie z biustonoszem CS1911

Będą też figi CS1925

oraz figi wysokie CS1965

W lutym 2015 producent udostępni sklepom następujące modele:

MOONFLOWER

Padded Plunge Bikini CS2551

Padded Bikini CS2511

Poglądowo dodaję zdjęcia tego samego stanika na innym biuście (32E). Daje radę, pomimo tego, że teoretycznie nie powinien pasować.

 

Non Padded Tankini CS2506

 

Jak zauważyłyście zapewne – Moonflower jest łudząco podobny do Beach Bloom.

Na pierwszy rzut oka jest to prawie to samo. Ale, jak wiadomo – “prawie” robi wielką różnicę.

Beach Bloom zostanie uszyty w kroju moulded a Moonflowwer – padded plunge, padded oraz tankini.

Jedyną styczną obu jest niebyt uwielbiony przeze mnie model halterneck, którego w tym kolorze już nie fotografowałam, bo leży identycznie jak halterneck Beach Bloom 🙂

Do Moonflowera otrzymamy doły w krojach

figi wiązane po bokach i z falbankami na pupie CS2515

figi z wywijanym pasem CS2525

oraz zwykłe, czarne figi (o ile dobrze pamiętam – z pionowym przymarszczeniem pośrodku z tyłu):

COCOLOCO TOPAZ

Bandeau Bikini CS 2341

Padded Plunge Bikini CS2351

.

Tutaj zaoferowano nam też figi CS2315

oraz niskie, falbaniaste z przodu i z tyłu majtki:

LUAU LOVE FLAMINGO

Kopia grudniowego LUAU, tym razem w kolorze energetycznego różu. Asortyment identyczny jak w zestawie w kolorze czarnym.

Dla pokazania koloru wrzucam jedynie zdjęcie Padded Bikini  CS1911

W kwietniu ukażą się zestawy

OCEAN DRIVE ELECTRIC I CHAMELEON

Pokazuję je razem, ponieważ można je dobierać swobodnie razem, bez straty na designie

Padded Plunge Bikini CS2451

Padded Balcony Tankini CS2416

Halterneck Bikini CS2421

Stwierdziłąm, że skoro to halterneck, to cudów nie zrobi, więc co ja będę modelkę eksploatować 😉

Doły do kompletu to

Szorty CS2413

Majtki z wywijanym stanem CS2425

oraz neonowe figi CS2445

SHOCKWAVE

Halterneck Bikini CS1221

Halterneck Tankini CS1226

Doły w krojach CS1235 (szorty z regulacją boczków)

oraz CS1235 (niskie majtki z falbanką udające skąpą spódniczkę)

Rozmiarówka kolekcji:

“Doły” (szorty, figi, majtki)  XS – 4XL;

Halternecki 60-65 D-J; 70 D-HH; 75 D-H; 80 D-GG, 85 D-G;

Moulded Bikini 65 D-J, 70 D-HH, 75 D-H, 80 D-GG, 85 D-G;

Padded Bikini 65-90 D-K;

Padded Plunge Bikini 60-85 D-J (Moonflower); 60-90 D-J (Cocoloco); 65-90 D-J (Ocean Drive);

Tankini 65-90 D-K (jedynie w Shockware 60-65 D-J, 70 D-HH, 75 D-H, 80 D-GG, 85 D-G).

I to byłoby na tyle.

Przyznacie, że kolekcja jest dość pokaźna i urozmaicona?

Renulcowe spostrzeżenia – chyba nie zaryzykuję połączenia kwiatów z gwiazdkami i falbankami jednocześnie. Tak więc, choć Beach Bloom kusi – chyba go sobie odmówię. Odmówię sobie też halternecków. Tak samo – nie będę chyba szaleć z falbaniastymi majtkami. Tankini z kokardką jest ponad moje siły, tym bardziej, że w odróżnieniu od staników – kokardki nie da się przesunąć do wewnątrz, bo jest po prostu przyszyta “na amen”. Ocean Drive w plungu – niepokoi mnie szew na misce, nie wezmę.

Moi faworyci to zdecydowanie Starry Eyed Padded Bikini CS221, Luau Love Bandeau Bikini CS1941 (naturalnie czarna), Moonflower Padded Bikini CS2511 (dla kokardkowych sceptyczek – kokardka przekręcona do środka 😉 , Cocoloco Bandeau Bikini CS 2341 oraz Padded Plunge Bikini CS2351. Być może tankini Luau Love czarne  CS 1906 i być może jakieś majtki do Starry Eyed (jeszcze nie wiem, które). Z pewnością spódniczkomajtki Luau Love czarne CS1955 – będą pasować do większości “gór”.

A teraz gorąca prośba do Was. Nie ukrywam, że Wasze komentarze będą mi pomocne przy podejmowaniu decyzji zakupowych, więc im ich będzie więcej, tym materiał do rozważań bogatszy, a decyzje – trafniejsze 🙂

1. Jakie są Wasze typy z tej kolekcji (może być sam stanik, jeśli nie trafiły Wam do gustu żadne “doły”).

2. Czy kupując kostium kupujecie zawsze komplet, czy dobieracie sobie jednolite “doły” ale kolorystycznie pasujące do góry?

3. Jaki model stanika jest w Waszej ocenie najbezpieczniejszy na plaży dla średnio- i Biuściastej? Halterneck? Usztywniany? Termicznie formowany? Bandeau?

4. Na co, oprócz naturalnie ceny, zwracacie szczególną uwagę podczas zakupów stroju kąpielowego?

Help!

S O S !

Liczę na Wasz ratunek!

P.S.

Serdecznie dziękuję Anecie Szczepańskiej z Agenci Handlowej Amitto, wyłącznej dystrybutorce marki Curvy Kate na Polskę, za miłe spotkanie. Dziękuję też anielsko cierpliwej modelce Ani za współpracę.

P.S. 2

Serdecznie pozdrawiam dziewczyny z zaprzyjaźnionych salonów bra-fittingu, z którymi miałam okazję spotkać się dzięki tej kontraktacji – Małgosię z warszawskiej Obsesji, Kasię z olsztyńskiego Studiobra, Beatę z suwalskiego Biuściastego Zakątka, Anetę z wągrowieckiej Brabell, Blankę z wołomińskiej Madame, Kasię z warszawskich Fiszbinek i Koronek, dziewczyny z chrzanowskiej Logiki Stanika, Iwonę z białostockiego BraBirds, Dorotę z warszawskiego Bradreams, Monikę z warszawskiej Dopasowanej oraz Justynę i Agnieszkę z wrocławskiego Onlyher. A jeśli którą pominęłam – niech mnie zhejtuje; zasłużyłam!

16 komentarzy

  • Brabell

    Renulcu ,mam takie same dylematy jak Ty.Też odrzuciłam wszystkie halternecki.Ja stawiam na Moonflower,Luau Love,Cocoloco(dzięki Twojej notce).Starry Eyed nie rzucił mnie na kolana.Te trzy poprzednie tak.

  • Kasianie2

    Aby trafić w gusta szerokiej publiczności, to na podstawie mojej rodziny powiem tak: koniecznie te gładkie czarne (np moja mama w niczym innym by się nie pokazała – czarna gładka elegancja), któryś kwiatkowo-falbaniasty (może ten z czarnym tłem, żeby czarne majtki od dołu ewentualnie pasowały) dla nastolatek jak moja siostra – urocze falbanki i kwiatuszki. No i jakiś wzór bardziej geometryczny dla całej reszty kobitek nie chcących ubierać na plażę “nudnej” eleganckiej czerni, ale dla których kwiatkowe falbanki to jednak za dużo – albo te zygzaczki albo te niebieskie wzroki.
    Ale tak czy inaczej – czarne muszą być 🙂 Wydaje mi się że jak ktoś nie wie co kupić to kupuje gładkie czarne.
    Jeżeli chodzi o kroje to się nie znam. Ja nie lubię jak w stroju kąpielowym widać mi sutki gdy się schylam – niekomfortowo się z tym czuję – ale mam niewielki biust więc na typowe problemy biuściastych nie zwracam uwagi.

  • kasica_k

    Ale sesja! Duży podziw dla Modelki i Fotografki 🙂
    Mnie kolory i wzory w tych strojach nie porywają – mam już zdecydowanie dosyć połączenia turkus-buraczek, najładniejszy moim zdaniem jest ten niebiesko-limonkowy zygzak 🙂 Natomiast bardzo fajnie wyglądają kroje, zwłaszcza padded plunge. Halternecków również nie kocham, szkoda, że ten zygzakowaty to akurat halterneck. Tak więc sama miałabym duży dylemat, co z tego wybrać. Poszłabym chyba w gładką czerń i fuksję oraz może ten buraczek w gwiazdki 🙂 A następnie wystosowała do producenta petycję o zygzaki w plandżu…

  • braworka

    postawilabym na gladkie jednokolorowe.
    oraz na niebiesko geometrycnze wzory.
    geiazdki i kwiatowe wygladaja za bardzo jak bielizna.

    przy majtkach to bym obstawial w miare proset, bez falbanek,

    ja osobiscie sprawdzam zeby majtki bardziej zakrywaly tyl niz byly wysoko i mocno wyciete. lepiej upic komplet bo potem z odcieniami mozna nie trafic 😉

    ja mam taki problem z azure brazowym [aboslutnie nigdzie nie szlo dostac brazowych majtek, albo z elemntami] mierzylam wywijane majtki azure ale byly dzxiwne, nie wiem czemu.

  • genepi

    A to już się nie dziwię że najtrudniej upolować w sklepach halternecki 🙂 Dla mnie to najlepszy fason, trzymający i najładniej kształtujący biust.

    Największym pewniakiem (nawet ja planuję go zakupić) jest LUAU LOVE, czarny (więc wyszczupla ha ha ha), wygląda na wygodny, trochę zasłania, stylowy.

    Beach bloom ma klimat “zbyt”: zasłonowy wzór, intensywne kolory, kwiaty, kropki, kokardka… za dużo wszystkiego.

    W zakresie majtek z falbanami to ja jestem wielką fanką bo mam wąskie biodra, więc mi nic nie szkodzi że mnie poszerza. Noszę również góry z innej parafii niż doły bo nie lubię nudy. W dodatku dół łatwo dokupić tanio w sieciówkach, przed urlopem ma dla mnie znaczenie czy wydam na majtki do pływania 20 zł czy 120 zł.

    Jestem człowiekiem który nie leży na plaży, jeśli już na niej jestem to w towarzystwie młodych dynamitów lat 6 i 8 więc jeśli nie pływam to gram w beach ball, piłkę wodną i inne. Dla mnie stanik od kostiumu musi być przede wszystkim podtrzymujący i dość zabudowany żeby mieć pewność że przy wyskoku do wysokiej piłki nic mi nie wypadnie.

    Zdecyduję się również na tankini SHOCKWAVE, tankini to takie wdzięczne wdzianko, na plażę i poza również. I do tego niskie figi z falbanką.
    Tankini są bardzo niedoceniane, a przecież osoby niezadowolone ze swojego brzucha śmiało mogą pomykać w tankini a na plaży podciągnąć do formy biustonosza. Myślę że wiele kobiet przekonałoby się gdyby tylko miały możliwość przymierzenia.

  • sybla

    Najpierw wyliczę to, czego nie lubię:
    * gór typu halterneck bo się wrzynają w kark (przy rozmiarze 32G jest to już dość niekomfortowe),
    *gąbkowanych misek – po prostu nie cierpię dwóch mokrych wolnoschnących okładów z przodu a publiczne odciskanie w ręcznik wygląda dziwacznie,
    * “oczotrzepnych” połączeń wzorów, kolorów, dodatków w stylu “wszystko w jednym” – co za dużo, to niezdrowo, nawet na plaży nieakceptowalna jest dla mnie łączka plus gwiazdki i do tego falbanki z kokardkami,
    * dużych plastikowych/metalowych elementów ozdobnych, może to i fajnie wygląda, ale bywa niekoniecznie wygodne w użytkowaniu,
    * dołów wiązanych na grube kawałki materiału, gdzie po zarzuceniu czegokolwiek na wierzch wyglądam jakbym miała na biodrach dwa nieforemne guzy.
    Lubię:
    * czerń, na każdy sezon muszę mieć przynajmniej jeden zestaw w tym jasnym i delikatnym letnim kolorku :D,
    * wesołe kolory ładnie wyglądające na opalonej skórze, przy czym mogą być połączenia kilku kolorów, o ile są bez wzorów/wzory ma tylko jeden z nich,
    * stroje dwuczęściowe,
    * możliwość wyboru między różnymi krojami dołów, często kupuję do jednej góry zabudowane solidniej trzymające szorty do pływania i mało zakrywające figi do opalania,
    * porządnie trzymające góry przy dość niskim mostku.

  • pierwszalitera

    Kolorystycznie ta kolekcja to dramat. Dziwię się, bo mocna opalenizna wyszła już dawno z mody, a kobiety z naturalnie jasną skórą, jaką spotyka w naszych szerokościach geograficznych, wyglądają w tych turkusowych- buraczkach jak, za przeproszeniem, śmierć na urlopie. Limonka jako alternatywa cieszy zawsze moje oko, niestety, wybladza mnie jeszcze bardziej, co w bieliźnie jest w porządku, celebruję mój typ urody, na plaży nie chcę tego efektu. Zupełnie nie miałabym więc co wybrać i wygrzebałabym z szuflady mój stary, mniej dopasowany bandeau z sieciówki w kolorze jasnozielonej oliwki, nadający jednak mojej skórze złotawego blasku, bo moim zdaniem nietwarzowe kolory na plaży szpecą bardziej od naturalnie zwisającego biustu.
    Czarne kostiumy kupuję tylko na pływalnię, chociaż muszę przyznać, że w tej kolekcji akurat te wyglądają najlepiej, tak trochę retro i z braku innego wyjścia wybrałabym LUAU LOVE.

    Osobiście preferuję też halternecki, bo ten krój robi ładne ramiona i moim zdaniem najlepiej prezentuje mój średni biust na plaży. Możliwe, że bieliźniano skrojony stanik daje ciut lepsze podtrzymanie, ale z to przecież plaża, miejsce, gdzie widuje się kobiety także topless (przynajmniej poza Polską). I gdzie trzeba nauczyć się odrobiny dystansu do swojego ciała, odkrywa się przecież nie tylko biust. Liczy się więc efekt ogólny, a nie perfekcja szczegółu. Zwracajcie więc dziewczyny lepiej uwagę na twarzowe kolory i wzory, niż na to, czy biust buja się dwa centymetry wyżej, czy niżej, bo kolor jest moim zdaniem o wiele ważniejszy i bardziej decyduje o atrakcyjności. 😉

  • felisdomestica

    Ja też uważam, że halterneck to świetny krój na plażę. Problem z krojem klasycznym jest taki, że w wydaniu firm brytyjskich on się wcale nie różni od staników bieliźnianych. Wygląda to jak za moich młodych czasów, kiedy starsze panie przesiadywały na plaży w swoich codziennych stanikach :-). Agresywna kolorystyka tego nie zmieni. Halterneck, pod warunkiem, że jest wiązany, można sobie dopasować, unieść biust, obniżyć, odsłonić kark, jak ktos chce go opalić. A że upragnionych kulek nie robi? A komu one potrzebne na plaży?

  • Kenna1

    Mój angielski rozmiar biustonosza to 34F lub FF (w CK raczej FF) wiek zaawansowany, sylwetka wysoka (172cm) klepsydra. Nie lubię: niskich i dodatkowo wiązanych majtek, halternecków (lubiłam kiedy byłam młoda) nadmiaru wzorów i falbanek (efekt dzidzia-piernik murowany), “wywatowanych” mocno usztywnianych biustonoszy plażowych (delikatnie mogą być) oraz mocno wyciętych staników o kroju pl. Lubię: nieco wyższe ale nie bardzo wysokie majtki, szersze na bokach (regulacja z boku jest świetna), średnio zabudowane biustonosze, miękkie lub delikatnie usztywniane, tankini. Na szczęście dobrze mi w “buraczkach” i turkusach, a także niebieskościach. Przepadłam na widok tankini Ocean drive w komplecie z szortami. Podoba mi się Biustonosz Cocoloco bandau – figi odpadają. Jestem też za Starry Eyed Padded bikini + regulowane majtki. Czarny zestaw kolorystycznie bezpieczny i fajnie się prezentuje, ale ja nie lubię jednolicie czarnych kostiumów, choć uważam je za eleganckie. Kupując kostiumy raczej nabywam komplety, chyba, że góra jest tak skomponowana kolorystycznie, że pasują do niej jednolicie czarne majtki, których mam kilka sztuk. Najbardziej zwracam uwagę na to, czy kostium podkreśla moje coraz skromniejsze walory i czy nie akcentuje wad. Wolę kiedy biustonosz niezbyt mocno zbliża piersi, nieco rozdzielone prezentują się w moim przypadku lepiej, zyskuje na tym też dekolt. Uważam też na to, aby majtki nie wyciskały boczków. Nie czuję się najlepiej w moim obecnym ciele, dlatego kostium stanowi uzupełnienie stroju plażowego. Chętnie używam długich sukienek pod którymi widać kostium i które “spływają” po figurze, a do tankini zawiązuję pareo w charakterze spódnicy.

  • kasica_k

    @pierwszalitera, w niechęci do halternecków nie tyle chodzi o wysokość podnoszenia biustu, co o wygodę. Wygląda się w nich zwykle dobrze (gdzieś słyszałam, że nie są dla szerokich ramion – moim zdaniem wręcz przeciwnie, optycznie zwężają ramiona), ale co z tego, jak nie można wytrzymać dłużej niż 15 minut, bo szyja boli od wrzynających się troczków. Więc myślę, że zamawiając do sklepu można zrobić taki kompromis, by halternecki zamawiać w mniejszych miseczkach i obwodach. Inna sprawa, że halternecki by CK wizualnie nie przemawiają do mnie – wszystkie mają w kroju coś, co mi się nie podoba…

  • renulec

    Dziewczyny, nie spodziewałąm się aż tak dogłębnych wypracowań. Po raz kolejny przekonałam się, że mogę na Was liczyć, jesteście naprawdę kochane, pięknie Wam dziękuję!

    @Kasica_k, dziękuję za wyrazy uznania. Otototo! Mi kark drętwieje w halternecku już po 10 minutach, a jestem G-.

    @Kenna1, mamy więc wspólną awersję do falbanek i wyciskanych boczków w majtkach 🙂

    @Felisdomestica, masz rację – plaża rządzi się swoimi prawami!

    @Pierwszalitera, dramatyzujesz z tymi kolorami 😉

    @Sybla, chyba czytasz mi w myślach!

    @Genepi, ależ w ruchu najlepiej się wypoczywa ;0!

    @Braworka, generalnie się zgadzam, ale na Moonflowera się skusiłam. Na swoją obronę dodam tylko, że bez falbankowych dołów 🙂

    @Kasianie2, dokładnie – jak ktoś jest niezdecydowany to stawia na klasykę i ma z tzw. bańki 😉

    @Brabell, na szczęście dylematy już za nami i kontraktacje zrobione, buźka z Biłgoraja! 🙂

  • felisdomestica

    W kwestii wrzynania się. Przy dużym rozmiarze ramiączka wrzynają się tak samo mocno jak halternecki. To chyba nie tylko kwestia kroju, ale też tego, jak gruby będzie ten pasek. Wąski szurek odetnie tak samo szyję, jak ramiona. Halterneck ma tę zaletę, że można go łatwo poluzować i dać odetchnąć szyi, siedząc np.na leżaczku.

    Szkoda, że prywatne gusta właścicielek sklepów są jedynym kryterium wyboru asortymentu…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *