Perlista Samanta (Samanta Perla A143)
Jakiś czas temu otrzymałam od Samanty dwie wielkie paki, wypełnione po brzegi trzeba modelami biustonoszy oraz majtkami do nich (w trzech krojach). No i jak to ja – na początku zachwyt nad wszystkim. A potem, w miarę upływu czasu i…
Czasem słońce, czasem deszcz…
Ostatni rok uzmysłowił mi, jak cenne jest zdrowie i jak kruche jest ludzkie życie. Z tym większym szacunkiem do słowa pisanego zasiadam dzisiaj przy klawiaturze. Bo kilkakrotnie w ciągu ubiegłego roku i bardzo dotkliwie zdałam sobie sprawę z tego, że…
Nie lubię konkurencji
Jeśli spodziewacie się, że za chwilę wyleję wiadro pomyj na jakiś butik, który w Biłgoraju także zajmuje się domierzaniem biustonoszy – zawiodę Was. Co prawda sytuację w mieście mamy taką, że od czasu, kiedy brafitting stał się “modny” każdy sklep…
Dobry, polski, tani strapless – bajki część IV i ostatnia (z happy-endem!)
– Królewno kochana! – zakrzyknął rycerz. – Z całym szacunkiem, ale rzec muszę, że więcej szczęścia masz niż rozumu! Jestem ci ja bowiem wiedźminem ze specjalizacją brafitterską! Jestem gotów wesprzeć Cię mężnie w walce z potworem! Mam tylko jeden warunek…
Dobry, polski, tani strapless – bajki odcinek III
Królewna jak powiedziała tak zrobiła – słudzy otrzymali polecenie, by przygotować dla Sławka salon do odpoczynku (co prawda na poczesnym miejscu wisiały tam staniki różnych marek, ale pod ścianą stała także wygodna kanapa; lektury bieliźnianej zaś było w bród). Niezależnie…
Dobry, polski, TANI strapless – bajka w odcinkach (część II)
Sławko, siedząc wciąż na białym rumaku, zakrzyknął gromko: – królewno, w świecie prawią, że bardzo wybredna jesteś! Bułkami białymi gardzisz, po pierwszym-drugim gryzie grymasisz, a straplesa dobrego, polskiego i niedrogiego nadal nie masz! Prostakiem nie jestem, maniery dworskie znam, ale…
Dobry, polski, TANI strapless – bajka w odcinkach
Chcecie bajki? Oto bajka: Była sobie raz królewna. Nie, nie pokochała grajka, tylko od długiego czasu rozglądała się za polskim straplesikiem (zwanym czasem przez niektóre kobiety z podległego jej ludu po prostu – bardotką). Królewnie chodziło generalnie o to, by…
Opór materii (historia pewnej reklamacji)
Jedna z moich ulubionych klientek, zafrasowana, z pewną nieśmiałością przyniosła do mnie biustonosz. Stanik został kupiony rok wcześniej. Jego stan ogólnego zużycia oceniłam w skali 1-10 na 7. W trakcie użytkowania pękła V-fiszbina znajdująca się pomiędzy miseczkami, częściowo już wpuszczona…
Salon Bielizny 2015
Jak wspomniałam w poprzedniej notce – weekend 17-18.10.2015 spędziłam w Łodzi. Mogę rzec śmiało, że wręcz lansowałam się w salonie, a właściwie – w Salonie Bielizny. Była to druga edycja tej imprezy. Nie mam porównania, jak wyglądała w rzeczywistości pierwsza,…
Salon bra fittingu a dobre wybory
Tym razem wyjątkowo nie będzie o wyborze odpowiedniego stanika. Wydarzenia ostatnich kilkunastu dni przekonały mnie bowiem, że dzięki posiadaniu dużych wiryn wychodzących na główną ulicę, oraz sporej przestrzeni (czyli potencjalnej, darmowej powierzchni reklamowej) na barierkach przed salonem – stanowię łasy…
Karta podarunkowa do wykorzystania w salonie bra fittingu – mała rzecz, a cieszy
Do tej pory karty podarunkowe robiłam sama. Z lepszym lub (przeważnie) gorszym skutkiem. W końcu powiedziałam sobie stanowczo – basta! Nadszedł czas, by obdarowana osoba dostała do łapki coś estetycznego, do czego rękę przyłożył profesjonalista, a nie partacz – amator…
Obsesyjnie, jaśminowo, mocno popołudniowo
Ta pani przyjechała do Biłgoraja wczoraj ok godziny 14.00, pokonując uprzednio odległość kilkudziesięciu kilometrów. Jak często bywa w takich przypadkach – szereg formalności w urzędach oraz inne pilne sprawy uniemożliwiły jej dotarcie do mojego salonu przed godziną 17.00. Jednak klientka,…
Pułapki small biznesu
A, bo zawór z zimną wodą puścił. Wrzucam tylko zdjęcie z przymierzalni. Inne są zbyt drastyczne. Zresztą szczerze mówiąc – chciałabym o dzisiejszym dniu jak najszybciej zapomnieć. Świadomość tego, że nie jestem w stanie wszystkiego przewidzeć nie da mi chyba…
i cios, i sierp, i zwód, i hak; szum w głowie, w piersi ból
Sprężystym krokiem wkroczyła do mojego salonu. Krytyczne oko w ekspresowym tempie bacznie spoczęło tu i tam. Widocznie nie wydałam jej się groźną przeciwniczką, skoro bez rozgrzewki zadała pierwszy lewy sierpowy. – Jaki wielki lokal! Pani tu się nie utrzyma! Po…
Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem…
Od połowy/końca listopada salon stacjonarny Noszę Biustonosze zmienia adres. Przenoszę się z ul. Widok 4 na ul. Kościuszki 30. “Mój” lokal wygląda w tej chwili tak: Remont potrwa ze dwa miesiące. Jak widzicie – pracy jest sporo. Najmocniejsze strony nowej…
w czym do pracy, bra-fitterko?
Temat na notkę o stroju do pracy chodził mi po głowie już od dawna. Postanowiłam w końcu wziąć byka za rogi i zapytać Was wprost – jak właściwie powinna ubierać się do pracy bra-fitterka? Jako, że nie jestem fachowcem od…
noszebiustonosze.pl na katowickich billboardach
Nie, to nie jest żart 🙂 Postanowiłam podzielić się z Wami dobrą nowiną (radości i smutki dzieli się przecież z przyjaciółmi, prawda? 🙂 Zostałam jednym z 340 “farciarzy”, którzy będą przez cały październik, wraz z pewną firmą (zaraz wyjaśnię, jaką) …
Zmartwienia naszych przyjaciół są naszymi zmartwieniami
Przedwczoraj odkryłam stronę o nazwie niemal identycznej, jak jeden z zaprzyjaźnionych ze mną sklepów z szeroką rozmiarówką biustonoszy. Hm… – pomyślałam – co za przypadek! Przetarłam jednak oczy, gdy kliknęłam w link. Okazało się, że to ni mniej ni więcej…
We Can Do It!
Dopinam guziki 😉 Pozostały do rozniesienia ulotki, do przyklejenia plakaty, do umocowania szyld na froncie budynku. Roboczy rozruch nastąpił dzisiaj. Naklejam ceny, ale nie biegam już w dresach. Na wszelki wypadek mam zrobione także “oko” ;-). Gdyby któraś z przechodzących…
Widok 4 noszebiustonosze :)
Hmmm… Jak Wam to napisać, a właściwie zapytać… Jak myślicie, czy sklep stacjonarny pod adresem WIDOK 4 to dobre widoki dla noszebiustonosze 😉 ? P.S. Klucze mam już w kie…znaczy – torebce 🙂
czy to jest biznes,
czy to jest..kochanie? Bo nikt mi nie powie, że normalna biz-bra-woman biega w sobotni poranek z aparatem, choinką, biustnikami. Następnie ustawia światło (kiepskawe dziś, oj, kiepskawe, a ekran nie chce współpracować), złorzeczy, bo tło jej się namarszcza, poprawia koronki, hafty…
w interesach nie ma sentymentów
ponoć, ponoć też trzeba być w interesach twardym, nie miękkim Czemu więc, zamiast wrzucać towar do sklepu – siedzę od rana na podłodze razem z moją kochaną sunią, jamniczką? Zaczęła się wczoraj dziwnie zachowywać, widać, że coś ją bardzo boli…
o nas-twój rozmiar-kontakt-koszty przesyłki
Zakładki w e-sklepie…Cały dzień spędzony na edycji. W międzyczasie zamówienia i urzędowa papierologia, pf. Oszkurcze, prawie złapały mnie skurcze 😉 A przy pisaniu zakładki “o nas” zesztywniało mi CAŁE siedzenie. Omajgooooddd!!!
Alternatywny panel boczny
Szukaj