Dopinam guziki 😉 Pozostały do rozniesienia ulotki, do przyklejenia plakaty, do umocowania szyld na froncie budynku.
Roboczy rozruch nastąpił dzisiaj. Naklejam ceny, ale nie biegam już w dresach. Na wszelki wypadek mam zrobione także “oko” ;-). Gdyby któraś z przechodzących pań zapragnęła coś zmierzyć lub kupić – przymierzalnia czeka 🙂 . Oficjalnie zaczynam od przyszłej soboty, czyli od Dnia Matki.
Dam radę? Moja pomocnica twierdzi, że tak:
P.S.
Klientki e-sklepu przepraszam za brak weekendowego newslettera, za chwilkę to naprawię. Nie chciałabym, by “stacjonarka” przesłoniła mi cały świat (i jednocześnie – Was 😉
6 komentarzy
urkye
Dacie radę 😀 Trzymam kciuki! :)))
brafitka
Ohoho widzę, że utargi będą duże – aż strach po przymiarkach od takiej mocarki nie kupić 😉
Jola
Będzie dobrze 🙂
kakunia.k
będzie super 🙂
jak kiedyś zawitam w Biłgoraju, to na pewno zahaczę o Widok 4 😉
zmijunia.lbn
A ja żem nie mogę, buuuu 🙁
Przyjadę kiedyś, obiecuję. Sama choćby, autobusem!
renulec
@urkye, :*
@brafitka, hahah, no ba! Muszę się przegryźć tylko przez przepisy dotyczące osób współpracujących z przedsiębiorcą 😉
@kakunia.k, no myślę! Gdybyś była w Biłgoraju i nie odwiedziła mnie, to poczułabym się źle. Bardzo źle.
@zmijunia.lbn, przybywaj! Masz poważne szanse wkroczyć na pokład noszebiustonosze jako pierwsza lobbystka :D!