dzyń, dzyń, dzyń…
23 grudnia, 2010
Zaś podczas całego ostatniego roku to śmiem twierdzić, że wybitnie relaksująco 🙂
Wyjadam nadzienie na pierogi, w piekarniku jakieś mięsiwo się dopieka, a w garnkach – kto wie, co się pryczy 😉
Od rana w radiu kolędy, jakoś tak się zrobiło świątecznie, pomimo tej pluchy za oknem…
14 komentarzy
Maja
Ja proponuje nową świecką tradycję: biustonosze z kapustą i z grzybami! Dodać do tego jeszcze że bołgorajskie i kandydat na nowy polski produkt regionalny murowany.
Aż chyba sama ulepię sobie jaki nabiustnik:]
Wesołych Świąt:)
renulec
Maju (Joasiu;),
z regionalnych potraw mamy tu przecież pieroga biłgorajskiego, a z napitków – żurawinówkę! O ile mnie pamięć nie myli – jedno i drugie wpisane na listę Produktów Tradycyjnych. Zaś biustnik kapustno-grzybowy made by Renulec produkt dla koneserów i nie jest ogólnodostępny; wybrańcy mogą go skosztować tylko raz do roku 😉
Ja swoje dzieło ugotowałam i zjadłam, takie było apetyczne. Lep więc i Ty, cała noc przed nami 😉
Wesołych, zdrowych, pogodnych Świąt!
justinehh
A to nadzienie z przedostatniego zdjęcia to z czego i do czego?
renulec
Justinehh,
a to nadzienie jest z kaszy gryczanej, białego sera oraz zeszklonej cebulki. Podsmażone pierogi z tym nadzieniem, popijane czerwonym barszczem – to moje ulubione świąteczne śniadanie :))
urkye
Stanikowy pierożek jest genialny! 🙂
Wesołych Świąt! 🙂
kakunia.k
do kaszy gryczanej (nadzionka, znaczy się) jeszcze łyżkę mięty dorzuć – mniaaaam! 🙂
wszystkiego stanikowego! :))
renulec
Urkye,
dziękuję, I Tobie życzę Wesołych!
Kakunia.k.
za późno…
Wzajemnie – stanikowego :))
beaviz
Fajnych Świąt ! 😀
varietta
Jak tak patrzę na te zdjęcia to mam ochotę rzec i rzeknę, właśnie tak:
Renulcu, wpadnij do mnie kiedyś na wspólne lepienie pierogów 🙂
Nocleg i swojskie winko zapewniam 😀
Wszystkiego dobrego na ten nowy! 🙂
renulec
Beaviz,
pomimo, że późnawo – dziękuję; mam nadzieję, że Twoje były bielsze 🙂
Varietto,
wzajemnie – oby Nowy nie był gorszy, a lepszy!
Lepienie pierogów i swojskie wino to kusząca perspektywa :))
magdus86
to ja tylko dodam, że mam nadzieję, że Święta się udały – tak ogólnie i kulinarnie 🙂
renulec
Magdus86,
święta się udały pod każdym względem. Niestety, starą, a jednak głupią babą będąc – polazłam “na powrocie” z rodzinnych świąt do auta bez czapki. Płacę za to srogą karę do dziś (zatoki mają do mnie pretensje).
kakunia.k
Renulcu – nie za późno.
na przyszłość akurat będzie :)))
varietta
To w takim razie daj tylko znać kiedy będziesz miała czas i zapraszam 🙂 mojego maila masz (sprawa tupiącego dżordża ;))