Groszki, ptaszki, frymuśności a do tego moc słodkości – Cleo AW2012
Tak w skrócie można określić kolekcję Cleo na sezon jesienno-zimowy 2012. Utrzymana jest ona w klimacie lat 60-tych, nie tylko w przypadku modelki w stylowo zawiązanej na głowie chusteczce, ale także dzięki słodkim gadżetom użytym do sesji (czy dzisiaj jeszcze są w ogóle produkowane pudrowe cukierki?).
Bardzo dobre gatunkowo materiały, śmiałe kolory, zabawne wzory, ciekawe hafty, dodatki, ozdobne ramiączka oraz (w niektórych modelach) kontrastowe haftki i regulatory spowodowały że tę kolekcję zaliczam do bardzo udanych (zarówno pod względem estetycznym, jak i jakościowym). Oglądałam ją więc z prawdziwą przyjemnością.
Spójrzcie więc i Wy na pierwszą przedstawicielkę kolekcji – DARCY:
Konstrukcja tej lekko usztywnianej balkonetki bazuje na konstrukcji bardzo lubianych przez panie, “jabłuszkujących” modeli Sadie oraz Juna.
Jeśli więc któryś z tych biustonoszy spełniał wcześniej Wasze oczekiwania – najprawdopodobniej spełni je także i Darcy, wypracowując regularny, krągły kształt biustu, jednocześnie zgrabnie rozdzielając piersi. Materiał na miseczkach posiada nadruk w serduszkowo-groszkowy wzór:
ich góra jest wykończona kontrastującym haftem:
Darcy określiłabym jako wesoły i bardzo dziewczęcy biustonosz, co jednak nie znaczy, że uważam, iż mają z niego zrezygnować młode duchem panie w wieku 40+, do których grona się zaliczam 🙂
O, co to, to nie ;)!
Stanik posiada ozdobne ramiączka regulowane na całej długości:
Obwód to także zadrukowany materiał w serca, podszyty dodatkową warstwą siatki.
Darcy będzie produkowana w zakresie rozmiarowym 28-38 (60-85) D-H UK.
Kolejna “słodzizna” to LEILA:
jest konstrukcyjną siostrą Ariany z obecnej, wiosenno-letniej kolekcji Cleo. Leila jest jednak odrobinę poważniejsza, a to wszystko z powodu ciemniejszych kolorów, w jakie się oblekła:
Całość rozwesela jednak trzpiotowata, różowo-szara kratka na brzegach miseczek i lekko frywolny haft w kształcie kokardek:
Także i ten model został wyposażony w ozdobne, regulowane na całej długości ramiączka:
oraz lekko usztywniane miseczki z jednym, pionowym cięciem.
Do kompletu otrzymamy majtki biodrówki a także (tadam!) majtki z wysokim stanem:
Leila uszczęśliwi biusty z zakresu rozmiarowego 28-38 (60-85) D-G UK, zaś pupy – 8-18 (34-42) UK 😉
A teraz to, co Renulce lubią – grochy! Oto ZIA:
Tę miękką, nieusztywnioną balkonetkę uszyto ze wzmocnionego, laminowanego materiału.
Jej konstrukcja bazuje na konstrukcji modelu Sasha (w aktualnej kolekcji SS2012 na tym kroju oparty jest także model Alexa). Zapewne z uwagi na fakt, iż zarówno konstrukcja jak i materiał sprostają wyzwaniu – Zia będzie produkowana w szerszym zakresie miseczek; producent uszczęśliwi sporo biustów 28-38 (60-85) D-J UK. Na uwagę z pewnością zasługują ozdobne “frymuśności” ;), czyli haft w kształcie róży:
oraz “różana” przywieszka pomiędzy miseczkami:
Od miski GG Zia otrzyma dodatkowe podszycie obwodu.
Kolejny model sezonowy – HAZEL:
To pół-usztywniany biustonosz balkonowy o kolorach haftu, które Kasica – autorka Stanikomanii określiła jako “papuzie”. Zgadzam się z nią w całej rozciągłości, bo to bardzo trafne określenie:
Materiał pokrywający miseczki to żakardowa satyna (jak informuje dystrybutor – produkcji włoskiej). Model posiada bardo ładne, ozdobne, regulowane na całej długości ramiączka:
Rozmiarówka: 28-38 (60-85) D-H UK.
A teraz stara (ale, jak widać – wciąż dobrze się trzymająca 😉 znajoma, czyli termicznie formowany plunge JUDE:
Fiolet to jej kolejny (nie podejmuję się policzyć – który?) kolor. W połączeniu z kontrastowymi, ciemnogranatowymi koronkami, kokardką i ramiączkami wygląda bardzo apetycznie:
Rozmiary: 28-38 (60-85) D-G UK.
LUCY jest nam znana także już od paru sezonów. Jest to w mojej ocenie jeden z bardziej udanych konstrukcyjnie staników linii Cleo, nic więc dziwnego, że pojawia się wciąż w “sezonówkach” oraz zajęła stałe miejsce w kolekcji bazowej (kolor biały i czarny):
Obwód podwójny, ramiączka regulowane na całej długości, kolor – marynarski granat + rozbielony róż.
Rozmiary: 28-38 (60-85) D-J UK.
NATASHA to kolejna konstrukcyjna kuzynka modelu Sasha. Ta miękka balkonetka posiada materiał z nadrukiem w zwierzęcy wzór (tak twierdzi producent, ja tam widzę abstrakcyjne plamki z kolorowych kleksów 😉 oraz folkowy haft:
Biustonosz otrzymał rozczulające, małe serduszko pomiędzy miseczkami:
oraz bardzo ładne, regulowane na całej długości ramiączka:
Materiał miseczek to także wzmocniona, laminowana tkanina, zaś obwód od miski GG zostanie podszyty dodatkową warstwą materiału.
Rozmiarówka Natashy: 28-38 (60-85) D-J UK.
A kto lubi kropki, czerwienie i guziczki – z pewnością zachwyci się MARCIE:
Ona także czerpie korzyści z konstrukcyjnych sukcesów Sashy, ponieważ jest jej kolejną młodszą siostrą 🙂
Żeby nie było, że jestem niesłowna. Proszę bardzo. Kropki na miseczkach, guziczek na granatowej kokardce, a w bonusie kolejna, tym razem wyhaftowana kokardka na brzeżku miski:
Trzeba przyznać, że ten haft jest wyjątkowo udany. Mnie wręcz zauroczył…
Marcie także nie poskąpiono ozdobnych ramiączek:
Rzadko pokazuję doły, ale akurat te “marciowe”, niskie figi są po prostu tak słodkie, że nie mogłam oprzeć się pokusie:
Zakres rozmiarowy: 28-38 (60-85) D-J UK (zaś falbankowe doły 8-18 :).
Na koniec przedstawiam Wam moją ulubienicę w tej kolekcji – MEG.
Niezwykła uroda tego biustonosza spowodowała, że za każdym razem, kiedy patrzę na jego zdjęcia – odczuwam żywsze bicie serca 🙂
Czy to typowo pin-upowy motyw jaskółki w nadruku na miseczce?
Czy czerwone detale i kontrastowe (a jakże, także czerwone!) regulatory?
Czy może malutkie, czerwone, rozczulające ptaszki (stawiam na polskie wróble;) pomiędzy jaskółkami?
Nie potrafię powiedzieć, który element konkretnie spowodował mój gwałtowny przypływ sympatii.
Dość, że całość przedstawia się świetnie a ja polubiłam Meg już po trzech sekundach od wyjęcia jej z pudła z samplami 🙂
Jeśli dodam, że na mostku, na tej czerwonej kokardce ma pojawić się jeszcze docelowo “ptasia” przywieszka, to jestem pewna, że i Wy obdarzycie Meg swoim uśmiechem 🙂
Rozmiarówka: 28-38 (60-85) D-J UK.
Ach, kiedyż możemy spodziewać się poszczególnych modeli? – zapytają zapewne zaraz co niecierpliwsze czytelniczki 😉
Śpieszę więc z terminarzykiem:
połowa SIERPNIA 2012 – Meg (Bird Print), Marcie (Red), Darcy (Heart Print);
początek WRZEŚNIA 2012 – Jude (Purple/Blue), Lucy (Navy/Pink), Leila (Black/Pink), Natasha (Animal Print);
początek PAŹDZIERNIKA 2012 – Hazel (Charcoal), Zia (Spot Print).
Kolekcję bazową w linii Cleo (czyli dostępną przez cały kolejny sezon – AW 2012) stanowić będzie kontynuacja modeli:
– Jude (Black/Magenta, Nude/Pink);
– Lucy (White, Black);
– Juna (Black, Nude, Ivory).
Dla wyjaśnienia dodam jeszcze, że powyższy terminarz modeli sezonowych nie jest bezwzględnie obowiązujący dla wszystkich. Nie oznacza, iż te modele pojawią się właśnie dokładnie w tym czasie we wszystkich sklepach jednocześnie. Jest to data wprowadzenia towaru do obrotu handlowego przez producenta.
Poszczególne sklepy mogły bowiem zamówić dostawę każdego modelu w odpowiadającym im czasie (ja np. “ustawiłam” sobie Meg na wrzesień; właśnie wtedy jaskółki odlatują do ciepłych krajów, więc będę miała ich stanikowy substytut ;).
Jeśli więc chcecie zakupić konkretny model u swojego ulubionego sprzedawcy – zapytajcie go uprzednio, kiedy skutecznie będziecie mogły to uczynić 🙂
Wszyscy wiedzą, że słodkie przysmaki są niewskazane w czerwcowe upały (u mnie za oknem tropik, pfff ).
Ale chyba nie te od Cleo, prawda ;)?
11 komentarzy
zmijunia.lbn
Melduję, iż pudrowe cukierki jak najbardziej są produkowane.. i zjadane przeze mnie w nieprzyzwoitych ilościach. Kupuję w makro w kilogramowych pudłach albo w “moim” markecie na wagę, czasami trafiają się w małych pudełeczkach w losowo wybranych sklepach (kiedyś kupowałam “fasolki” w Kauflandzie). 🙂
kasica_k
Meg rządzi i basta 🙂
urkye
Bardzo fajna kolekcja, najchętniej kupiłabym prawie wszystkie modele 😀
kakunia.k
chcę Leilę. jej, jak bardzo..! szkoda, że poza rozmiarówką jestem, ech 🙁
Meg też fajna, ale musiałabym ją najpierw przymierzyć.
ale ta Leila..! ech….. jeden cal różnicy, i taki mały dramat osobisty mój 😉
panna-marchewka
Ogromnie podoba mi się cała kolekcja, dawno już nie podobało mi się aż tyle staników na raz. Najbardziej zachwycają mnie granaty i czerwoności, tego nigdy za wiele, no i te urocze detale (guziczki! stanik z guziczkami! <3). Mam tylko nadzieję, że któryś z nich będzie mi pasował.
tfu.tfu
zauważyłam pewną prawidłowość: linia cleo jest coraz fajniejsza, za to maskaradki zaskakują in minus.
Jola
ja biedna nie mam żadnego cleo muszę to nadrobić
renulec
@zmijunia_lbn, o, to śmigam do Lublina, do Makro :),
@ kasica_k, ano!
@urkye, ech, u właścicielek stanikowych sklepów te decyzje są także naprawdę trudne. Też najchętniej kupiłabym wszystkie, bu.
@kakunia.k, nie dramatyzuj tam, masz już w Zabrzu gdzie uderzyć 🙂
@panna-marchewka, detale w Cleo coraz ciekawsze, racja 😀 !
@tfu.tfu, Cleo coraz fajniejsze, ale Maskaradki określiłabym raczej jako bardziej stonowane niż in minus, ale to w sumie kwestia osobistych odczuć estetycznych.
@jola, jak to możliwe 😉 !?!?!? Rotlf
justinehh
Ja też nie mam żadnego Cleo. A nie , przepraszam, czarna Lucy została w polskiej szufladzie. Czeka na decyzję, czy jak jej skrócę o połowę ramiączka, to nie wyjdą wielkie buły…
kakunia.k
Renulec,
ha, mam!
i już nawet tam raz byłam..! (i pochwaliłam się longlajnem, haaa:P)
przemiła pani tam jest, profesjonalnie doradza 🙂
renulec
@justinehh, faktycznie trudna decyzja; ja bym przed radykalnym cięciem wypróbowała to posunięcie przy pomocy agrafki czy coś.
@kakunia.k; a nie mówiłam 😀 ? Przecież niemiłych i nieprofesjonalnych pań tutaj nie polecamy ;)!