

ja już nie śpię od godziny…
To zielsko pośrodku mojej kompozycji o wysokich walorach artystycznych 😉 to właśnie lebiodka.
A chabry bławatki, zwane potocznie na Roztoczu Centaurea cyanus 😉 rozpoznacie pewnie bez mojej podpowiedzi, ale nie mogłam się oprzeć:
Po ususzeniu chabry mają delikatny, charakterystyczny zapach. Lebiodka zresztą też.
W związku z tym zaświtała mi do głowy pewna myśl…
A, żeby nie było, że pałętam się bezproduktywnie po lasach i bezdrożach, to proszę bardzo, dziś na obiad będzie przystawka w postaci kurek na masełku. I jednego kozaka 🙂
Teraz idę na zasłużone śniadanie. Po nim może panaszowe Confetti w realu popstrykam, bo hafty są śliczne, a mnie drażni, kiedy na sklepowej półce mam tylko katalogowe fotki.
Wczoraj zdążyłam uwiecznić tylko bardziej charakterną, czarno-srebrną wersję Tutti Frutti. Srebro okazało się być dyskusyjne, bo w zasadzie to taki szary, gładki jedwab w czarne, białe i jasnoszare groszki, ale spierać się nie będę.
Na katalogowych zdjęciach nie ma pokazanego tyłu, który jest dość nietypowy i ach! jakże glamour (ale taki glamour w dobrym stylu, czyli nie ocierający się o kicz) :
http://www.noszebiustonosze.pl/popups/Products.php?foto=015.JPG&products=259
A potem niespodziewanie skończyło się dobre światło 🙁
biłgorajska b(r)abosiada
Może Ci się spodobać


biuściasta świadomość
5 sierpnia, 2011

Bestform jesien/zima 2011
17 maja, 2011

5 komentarzy
zann.a
och!
raz, że uwielbiam chabry, dwa, że niemożliwie zazdroszczę porannego włóczenia się po borach, bo ja to się mogę co najwyżej powłóczyć wzdłuż szemrzących strumieni samochodów, a trzy, że nagle szalenie mnie ten tutti frutti zauroczył:)
renulec
Zanko, wyglądałabyś uroczo w chabrowym wianku 🙂
Zarówno włóczęgą po lesie jak i Tutti-Frutti zachwycać się trza. Zdecydowanie :))
kulka_kulkowa
A ja najbardziej zazdroszczę kurek! Pogody i bliskości lasu do włóczenia również. I czemu ten tutti frutti taki zabudowany, ja się pytam?
renulec
Kurki – pyyyszne są :)) Do lasu mam ok 20 km, ale jakie to ma znaczenie, gdy w żyłach masz krew roztoczańskiego eksploratora 😉
Tutti F. – zabudowany, ale bez przesady, poza tym wygodny, rewelacyjny w dotyku i stanowczo nietuzinkowy 🙂
zann.a
ma cudne ramiączka i piękną koronkę! zresztą, wygląda jak bardziej elegancka wersja mojej Dolly;) -też deszczowy.
a że pasowałby mi chabrowy wianek, bardzo dziękuję;)