recenzje

Smakowite maliny nad laguną, czyli wakacyjna Nessa

Jak by tu napisać wprost? Hm…Mam nadzieję, że po publikacji tej notki nie zostanę okrzyknięta Hitchcokiem polskiego brafittingu 😉 .

Ale nie mogłam się powstrzymać. Bo jak nie pokazać na żywo tych dwóch kolorowych cudeniek? Jestem pod takim ich wrażeniem, że żywię przekonanie, iż dzięki moim amatorskim filmikom przynajmniej kilka z Was przemyśli kwestię bliższego, nabiustnego poznania któregoś z tych dwóch modeli. Jak nie dwóch na raz, bo oba są niezwykle urokliwe.

Wakacje i lato to taki czas, gdy chętniej pokazujemy światu kolorowe ramiączka i inwestujemy w  żywsze barwy koronek naszych staników. Czemu nie miałyby tego robić także kobiety z biustem G+ (te softy re-we-la-cyj-nie leżą także powyżej miski G!) ?

Nasza wypróbowana, rodzima Nessa wyprodukowała niedawno dwa “kolorowce” – malinową Sophię oraz turkusową Lagunę. Zakres rozmiarowy obu biustonoszy, jak na Nessę przystało – słuszny:

65 E-S

70 D-R

75 C-P

80 B-O

85 B-N

90 B-M

95 B-L

100 B-K

Wierzcie mi, te biustonosze NAPRAWDĘ leżą w dużych i bardzo dużych rozmiarach 😀

W związku z tym mam dla Was dwie informacje. Jedną dobrą, a drugą złą.

Którą wybieracie najpierw?

Ok, nie odpowiecie mi przecież. Wyjdę więc na zewnątrz i zapytam pierwszej przechodzącej Pani.

(i poszłam)

(i wróciłam)

W takim razie dobra informacja:

Producent jest gotów (oczywiście na zamówienie konkretnego partnera biznesowego) w każdym obwodzie uszyć do trzech misek więcej. Czyli w obwodzie 65 dodatkowo mogą być uszyte miseczki T U W, w 70-kach – S T U, w 75-kach  R S T itd aż do 100 L M N.

Zła informacja:

Produkcja “nadrozmiarówek” wiąże się z wydłużeniem procesu produkcyjnego oraz zastosowaniem dodatkowych materiałów (kolejna szeremeza w dolnej części miseczki oraz także dodatkowe podszycie jej górnej części). W związku z tym podraża to koszt produktu finalnego o ok. 15-20 złotych. Ja i tak uważam jednak, że warto. Bo który z polskich producentów (oprócz, naturalnie, wielbionej przeze mnie, ale póki co, niestety platonicznie – Ewy Michalak; ale w tym przypadku uważam, że wyjątek potwierdza regułę) jest gotów dzisiaj uszyć kobietom piękny, kolorowy, dobrze leżący biustonosz w rozmiarze 100N? Same przyznacie, że jest to nie lada wyzwanie!

Nie przynudzam już więcej. Zapraszam na dwa krótkie seanse.

Jak Wy odbieracie te letnie kolory? Pomimo moich usilnych starań, by w przymierzalni nakręcić komórką najbardziej amatorski ze wszystkich amatorskich filmików 😉 ? Jest moc w polskiej bieliźnie, prawda?

Wakacyjne ściski, całuski, ciasteczka!

Z biłgorajskiego salonu Noszę Biustonosze nadawała/pisała/telegrafowała/uderzała w tam-tamy dla Was

– Renulec (alias wschodząca gwiazda tudzież drugi Wajda polskiej kinematografii bieliźnianej)

8 komentarzy

  • renulec

    @tfu.tfu, no i jak Ciebie nie kochać? Nie dość, że blogerka, nie dość, że dowcipna (już kiedyś za sam nick od razu Cię polubiłam!), to jeszcze z takim komentarzem 😀 .
    Dziękuję pięknie i serdecznie pozdrawiam <3 !

  • yo_anka

    Ta Nessa wygląda i brzmi! (Ładne te Twoje filmy, z fajną muzyką) bardzo ciekawie.
    Jak do tej pory nic z polskich wyrobów bieliźnianych, poza Ewą Michalak, na mnie nie pasowało.
    Renulcu doradź skoro w brytyjczykach obnaszam się w 34J/JJ 36HH/J to w jaki rozmiar u Nessy celować?

    A w ogóle to bardzo podoba mi się Twoj blog, Twoje fantastyczne wystawy
    A teraz jeszcze nowosć – fimy :), podziwiam, że Ci się tak ciągle chce i ciągłe coś nowego wymyślasz!
    I ciągle piszesz 🙂
    Howgh!
    Szacun!

  • renulec

    @yo_anka, ależ się cieszę, że się u mnie odezwałaś! 😀 Nicka oczywiście znam i kojarzę, więc tym bardziej mi miło. Celowałabym w Nessie w 75 p/r/s (na początku z przedłużką, bo kojarzę, że młody biust i ciężki). Ale z Ewą ciężko konkurować, oj, ciężko 🙂 . Marzy mi się mariaż jakiś nessowo-effuniakowy. Ale to chyba pomiędzy bajki włożę 🙁 ( ? w sumie…dlaczego nie? EWA? NESSA? ).
    Odnośnie wystaw – A chce się, chce! Dziękuję za wyrazy sympatii, droga squaw 😉 Kombinuję właśnie, robiąc małosolne, jak tu wejść na wyższy witrynowy poziom. I chyba MAM ! 😀
    A o pisanie sie nie martw, moja grafomańska, stevensonowska natura, domaga się W NOCY swego 😉
    Dzięki i buziaki <3 !

  • renulec

    @VamppiV (jesjesjeeesss, Sylwia u mnie skomentowała! :D) , chyba przez pomyłkę skomentowałaś tu, a miało być pewnie w notce o brzuszku pociążowym 😉 Za podrzucenie dzięki <3 !

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *