Ale to już było…

Lubię to.

Absolutnie nic nikomu nie imputuję. Nie dochodzę – kto pierwszy wpadł na pomysł sesji lub ujęcia, bo nie w tym rzecz i nie o to mi chodzi. Ja tylko oceniam i porównuję sobie czasem zamysł, sposób jego realizacji oraz to, czy dana sesja osiągnęła zamierzony cel.

Bawi mnie poza tym niesłychanie, kiedy otwieram katalog lub stronę z nową kolekcją

bielizny i po raz kolejny przekonuję się, że “skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe” 🙂

Wkleiłabym więcej fotek, ale serwer mam już zapchany i po prostu muszę oszczędzać miejsce (jak ja nienawidzę oszczędzać miejsce!)

Miss Ultimo  i Freya na kręglach:

Kinga oraz Masquerade pławią się w luksusach, w Wenecji:

Nipplex i Freya lubią kokardy i czarno-białe fotki:

Gossard i Curvy Kate zajadają się pysznymi babeczkami (zdjęcia pochodzą z materiałów otrzymanych od dystrybutorów):

Polecam tę zabawę, według mnie jest świetna. Szczególnie zmęczone i zestresowane entuzjastki bielizny (w życiu różnie bywa, prawda?) będą miały z niej sporo frajdy. Naturalnie zabawa PO godzinach pracy 😉

Aaa! Info dla ciekawskich – entheos w grece oznacza stan pod bezpośrednim wpływem bóstwa. Więc entuzjastka bielizny to nie byle kto 😀