bądź jak skała, bądź jak woda
bądź poezją, bądź zaklęciem
co głupotę zmienia w szczęście
bądź jak priorun, bądź jak pocisk
co do serca wodę nooooosi
-dziś mam dzień śpiewny na nutę Martyny.
Ech, gdzie te czasy…Teraz to bardziej adekwatne jest dla mnie nucenie “Kiedy będę starą kobietą”, heh.
W kontekście mojego biznesu, podśpiewuję sobie jednak raźnie:
bądź księgową, bądź modelką
B/M Lobby wielbicielko
bądź i foto, bądź i IT
przecie nikt cię nie zastąpi
bądź w humorze, bądź w nastroju
w międzyczasie coś ugotuj
A’propos ugotuj – do kuchni trzeba mieć wygodny stanik! Brak mi było pretekstu, by zagospodarować sobie cielaczka – panachową Daisy, która przy pierwszym bliskim kontakcie rozczarowała mnie mile pięknymi ramiączkami 🙂
Tak, że ten…Daisy, tralala, chodź tu, moja droga, upichcimy coś dobrego!