recenzje

Casey od Parfait – do głębokich dekoltów i pod t-shirty, czyli dwa w jednym

Jeśli potrzebujecie biustonosza, który nie odznacza się pod bluzką, a jednocześnie nadaje biustowi okrągły kształt i konkretnie zbiera go do dekoltu – zainteresujcie się Casey.

 

Casey została popełniona przez amerykańską markę Parfait. Jest to nadzwyczaj sprytny produkt. Określeniem “sprytny” obdarzam staniki, które łączą w sobie co najmniej dwie, lub kilka praktycznych cech. A cechy te, jak zapewne wiecie –  w świecie biustonoszy łączone są w większej ilości stosunkowo rzadko. Na przykład nieczęsto biustonosz typu plunge (czyli taki przeznaczony dla piersi, które pragną ekspozycji w V-dekoltach) nadaje im niemal regularnie okrągły kształt. I odwrotnie – jeśli już stanik “daje kulki”, to do dekoltu zbiera średniawo. Tymczasem Casey jest przykładem na to, że da się połączyć: gładką miskę, “kulkę” oraz zebranie piersi w dekolcie. 

Dość często plandże (lubię spolszczenia) wyglądają “kanciasto”, szczególnie, gdy nosicielka patrzy na swój biust z góry. I wtedy w przymierzalni zaczyna się zaczyna się marudzenie ;).

Trzeba czasem wielu poszukiwań, by trafić na swojego plandża. Niezawodną metodą jest oczywiście mierzenie, mierzenie i jeszcze raz MIERZENIE. Jeśli już trafimy na odpowiedni podkrój pod pachą, odpowiednią fiszbinę, sprofilowaną “pod siebie” miskę i wygodny obwód – schylmy się w tym biustonoszu, pomachajmy rękami, a nawet podskoczmy sobie parę razy. Jeśli po powrocie do pozycji wyjściowej nasz biust będzie prezentował się tak:

Zdjęcie #wolneodretuszu naturalnie!

to wszystko będziemy miały pod kontrolą :).

Casey, jak widziałyście, poraziła sobie z wygibasami dzielnie.

Dodam przy okazji, że pani modelka nie toleruje wysokich mostków, a jednocześnie często nosi elastyczne bluzki blisko ciała lub jasne koszule.

Jakość biustonosza jest bez zarzutu. Produkt w pełni zasługuje na cenę 159zł, która nie jest niska, ale w porównaniu do niejednej zagranicznej produkcji nie jest też obłędnie wysoka. Z pewnością nie będą to dla Was pieniądze wyrzucone w błoto.

Rozmiarówkę określiłabym mianem realnej (czyli producent zdaje sobie sprawę z potencjału biustonosza w określonym zakresie rozmiarowym):

30UK-44UK D, DD, E, F, FF, G

34UK-44UK C

Wspomnę jeszcze, że w kolekcji bazowej dostępne są, obok nudnej ;), czarnej, niebieskiej oraz koloru wina także o wiele ciekawsze wersje tego stanika, takie jak Black Rose Print:

czy Summer Print:


Zachęcam Was więc do zawarcia bliższej znajomości z Casey. Myślę, że ma szansę przeobrazić się ona w cieplejszą relację, a może nawet…przyjaźń?

13.03.2018

P.S.

Właśnie w “stacjonarce” Noszę Biustonosze dobiegają końca Dni z Markami Parfait, Audelle i Charnos. Casey została ich  niekwestionowaną liderką sprzedażową. Kobiety doceniły jej walory, których w zasadzie…nie widać. Jedna pani powiedziała nawet, że to taki “biustonosz-niewidka”. Nie miała pojęcia, jak wielką frajdę sprawiła mi tym określeniem :D!

#dopasujstanik #brafitting #wolneodretuszu #tshirtbra #plunge #parfaitlingerie #brafitterka #zdrowybiust #biłgoraj #noszebiustonosze

2 komentarze

  • renulec

    @Justyna Jankowska, marka ma krótki staż na polskim rynku, ale jest godna uwagi. W Warszawie najprawdopodobniej dostaniesz ją w Dopasowanej (Okrzei 24 58U) lub w Bra-Dreams (Grójecka 47/51). Udanych przymiarek 😀 !

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *