Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne tam gdzie chcą
Co pocznę, kiedy wzrok mój padł na staniki FLOOZIE Frost & French dla Debenhamsa.
I przepadłam.
Obudziła się we mnie niegrzeczna dziewczynka – też chcę TAKIE biustonosze!
Jakby to brzmiało: FLOOZIE Frost & French dla Noszebiustonosze 😉 Ale nad rozmiarówką to musiałyby dziewczyny jednak popracować. Stanowczo. Póki co, nie przeszkadza mi to wgapiać się jak lis w ser, cielę w malowane wrota, ewentualnie jak sroka w kość. Ciekawe, co o mojej fascynacji powiedziałby Freud, ja twierdzę, że TĘSKNIĘ ZA LATEM i świeżymi owocami:
Nigdy też nie miałam przy staniku matrioszki:
Skoro młodzież może sobie nosić dziś jako ozdoby mini-czaszki i mini-kości (ostatnio pewna młoda dama nosi kolczyki w ształcie mini-zamka błyskawicznego), to ja, jako bad girl chcę taką mini-matrioszkę. Natentychmiast. Moje życie bez matrioszki jest smutne.
“Muszę mieć, muszę ją mieeć…” – nucę, trwając przed monitorem w zachwycie.
To o czym ten blog? Aaa, o bra-bizie…
zdjęcia pochodzą ze strony www.debenhams.com
2 komentarze
kasica_k
Przecudne!!!
Tylko dlaczego Do DD???
renulec
W tym sęk, Kasico, w tym sęk :((