

Straplessowe zmiany w Cleo SS2014
W notce o sugestywnym tutule “Elektryczna pomarańcza, czyli Cleo na wiosnę i lato 2014” Autorka dzieli się nie tylko swoimi spostrzeżeniami na temat wzornictwa i konstrukcji ale też po raz kolejny zdradza osobiste preferencje nadrukowo-kolorystyczne (że Kasica lubi interesujące, nietuzinkowe wzory i kolory – każda Stanikomaniaczka wie :).
Ja chcę jednak dzisiaj Waszą uwagę zwrócić nie ku cleowym, kolorowym balkonetkom, nie ku t-shirt bras z fantazyjnymi nadrukami i nawet nie ku prześlicznej, żółciutkiej jak kaczuszka koszulce Marcie (typu babydoll).
Polecam Waszej uwadze pierwszego straplessa tej marki – Neve (zakres rozmiarowy 28-38 D-G UK), którego miałam okazję podziwiać na lipcowych Targach Bieliźnianych So Chic. Jest to bezszwowy biustonosz o kroju plunge. Posiada odpinane ramiączka i termicznie formowaną miseczkę. Na wybiegu prezentował się interesująco:
Po pokazie miałam okazję przekonać się, że obwód powinien być wygodny, zastosowano w nim bowiem zamiast wąskich – szersze elastyczne taśmy u góry i u dołu. Silikonowe paski umieszczone na tych taśmach są niezbyt szerokie, ale wystarczą, by uniemożliwić przesuwanie się biustonosza w górę czy w dół:
Pośrodku miseczek znajduje się kontrastowa kokardka i malutkie serduszko:
a karmazynowe miseczki zostały pokryte czarną siateczką w lekko wypukłe kropki:
No i przyznam się Wam, że te kropki lekko mnie zaniepokoiły.
“Nareszcie fakiś fajny plungo-strapless! Dobrych bezramiączkowców na rynku przecie jak na lekarstwo! Ale jak go założyć pod cieniutkie, obcisłe, letnie ciuszki?” – pomyślałam smętnie i nie skusiłam się jednak na Neve Spot.
Minęły dwa miesiące. W tym czasie Neve Spot wspominałam sobie kilka razy, zerkając z rozrzewnieniem do wiosennego katalogu Panache i mrucząc pod nosem “Ech, te kropki, kropki nieszczęsne!”.
Więc wyobrażacie sobie zapewne, z jaką radością odczytałam maila, którego otrzymałam dzisiaj raniutko, a którego fragment pozwolę sobie przytoczyć:
“Informujemy, iż model 7460 Neve Spot, który pojawił się w katalogu i cenniku wiosna/lato 2014 ulegnie drobnym ulepszeniom designerskim.
W wersji, która będzie wprowadzona do sprzedaży wierzchnia czarna dekoracyjna siateczka, pokrywająca miseczki będzie idealnie gładka w odróżnieniu od prezentowanego na spotkaniach kontraktacyjnych produktu pokazowego, w którym siateczka ta miała nadruk w duże, pluszowe kropki.
Decyzja producenta motywowana jest chęcią dostarczenia Państwu produktu, który będzie idealnie gładki i całkowicie niewidoczny nawet pod obcisłym ubraniem.
Jednocześnie zapewniamy, iż innowacyjna konstrukcja tego biustonosza (plunge strapless) oraz sposób jego dopasowania i podtrzymania biustu nie ulegną żadnym zmianom.
W konsekwencji powyższych zmian aktualizacji uległa też nazwa modelu 7460 z Neve Spot na Neve Strapless”.
Wygląda mi więc na to, że te kropki uwierały nie tylko mnie, skoro podjęto taką (uważam, że słuszną) decyzję.
A oto produkt finalny, jaki trafi na początku kwietnia 2014 na biusty spragnione gładkiego, plungowego straplessa (zdjęcia udostępnione przez Dystrybutora marki Cleo by Panache, dziękuję 🙂
Aż chciałoby się zakrzyknąć – ślubnego takiego nam dajcie! Prawda?


kameleon w księżycowym blasku - Clara
Może Ci się spodobać


Dotykam-Wygrywam, Dotykasz-Wygrywasz, Dotyka-Wygrywa, Dotykamy-Wygrywamy, Dotykają-Wygrywają!
20 września, 2013
Wakacyjne warsztaty w Noszę Biustonosze, czyli chwilo trwaj!
11 sierpnia, 2012

8 komentarzy
kasienka.b
A mnie niestety trochę zasmuciła ta wiadomość, albowiem 😉 kropki bardzo mi się podobały i dodawały takiego smaczku całości 🙂 Ja w ogóle jestem kropkolubna. No, ale bardzo mocno się smucić nie będę, bo klientki pewnie będą wolały gładziocha 😉
kerima
ja natomiast jestem za tym bez kropek, i myślę że koniecznie potrzebny jest ślubny.Renulcu a jak przebiegają prace remontowe .Miałaś pochwalić się ich przebiegiem na blogu.
renulec
Kasiu, ja jestem kropkomaniaczką, ale w tym przypadku strona praktyczna wzięła górę. Masz rację – znając życie klientki będą wolały gładziocha.
Kerima, prace remontowe przebiegają tak szybko i z takim natężeniem, żem nie śmiała nawet brygadzie remontowo-budowlanej pętać się tam pod nogami z aparatem. Przy dobrych układach i jeśli słońce będzie łaskawe – strzelę jutro fotę przez szybę (odsłonięto zasłoniętą na czas prac witrynę, co oznacza pewnikiem, że lada chwila koniec prac).
brastar
Prawda!
zmijunia
Brak kropek na plus, ale kolor teraz wygląda na bardziej fioletowy.. :<
renulec
@Zmijunia, to wina flesza, nie widziałam tego strapka bez kropek, ale myślę, że będzie taki sam (tylko, naturalnie – bez kropek :).
nusia
Też uwielbiam kropki, ale ta decyzja wydaje mi się jak najbardziej słuszna. Będzie się nadawał pod więcej rodzajów ubrań.
I bardzo cieszą mnie wąskie pasy silikonu. Jakby się odważył ktoś wypuścić strapka bez silikonu, to ja pierwsza bym go wypróbowała. Bo o ile w chłodne pogody silikon na obwodzie nie przeszkadza szczególnie, o tyle w upały może odparzać.
Także byle do wiosny! 🙂
pa::du
ale, ale jak to? nie dało się nieflockowych kropków zrobić? ja wiem, że pod ubranie chcemy gładkie. ale krooooopki, buhuuuu. buuu.
a w dodatku do G, no po prostu do dee. chyba, że obwody nagle staną się ultraścisłe, bo nie widzę się w 80g w innym wypadku.