Subtille – nowa definicja wygody
O tej marce mówiło się w środowisku bieliźnianym od jakiegoś czasu sporo, dużo się myślało. I domyślało.
Szeptanki – kto, kiedy, z kim, gdzie? I przede wszystkim – CO? I – JAK? – były obowiązkowym punktem rozmów podczas większości towarzysko-branżowych spotkań.
Dzisiaj wiadomo, że na te wszystkie pytania odpowiedź jest krótka i jasna –
Subtille!
Nowoczesny park maszynowy, świetna konstruktorka i dobrze zorganizowany zespół zarządzająco-wykonawczy – to po prostu nie mogło się nie udać :-).
Właśnie teraz, na początku września, kiedy jestem już po czteromiesięcznej pracy z produktami marki – mogę napisać śmiało – na polskim rynku bieliźnianym pojawił się nowy, poważny gracz.
I twierdzę, że każdy kolejny produkt tej marki nosi w sobie znamiona (br)ewolucji.
Mając codziennie w rękach ich staniki i pracując z poszczególnymi modelami w przymierzalniach, śmiało podzielę się z Wami swoją opinią i refleksjami.
Na początku chcę podkreślić, że w mojej ocenie Subtille nie jest konkurencją dla żadnej z obecnie funkcjonujących na polskim rynku rodzimych marek bieliźnianych. Poza tym, jak już wiecie – nie lubię określenia “konkurencja” ;-).
Z reguły prosty tok myślowy doprowadza nas do wniosku, że nowy produkt dzieli już istniejący rynek nabywczy w sposób arytmetyczny. Czyli – skoro podaż staników w miesiącu X wynosiła ( w ogromnym uproszczeniu) 100 a wielkość nabywcza rynku stanowiła 50, to w ciągu miesiąca sprzedawało się 50% podaży. Zakładając, że na rynek wchodzi nowy gracz i podaż ogólna zwiększa się do wartości 105, zaś popyt utrzymuje się na tym samym poziomie – w ciągu miesiąca sprzeda się 48% podaży. Czyli o 2% mniej. Czyli, z punktu widzenia dotychczasowych producentów bielizny – Nowy jest niefajny; nie lubimy go, robi nam ekonomiczną dolegliwość.
Tymczasem ja uważam, że mądry, już działający na rynku producent powinien z uwagą i pokorą obejrzeć subtillowe produkty. Pochylić się nad przysłowiową każdą haftką. Zastanowić się – czemu nowa marka “poszła” w tkane metki, welurowe tunele na fiszbiny i podszycia w ramiączkach, w nietuzinkowe rozwiązania konstrukcyjne. Dlaczego postanowiła nie oszczędzać na jakości materiałów i detali.
Myślę, że to cała tajemnica (owszem, nie waham się w tym momencie użyć tego określenia) powodzenia Subtille – świetne rozwiązania konstrukcyje i komponenty, na których się nie oszczędza.
Pojawienie się tej marki na rynku wyjdzie na dobre przede wszystkim konsumentkom, bo Subtelna (jak lubię nazywać tę markę) po prostu pokazała im – jak można uszyć w Polsce porządny jakościowo oraz komfortowy w użytkowaniu biustonosz. Bez ściemy, bez zakusów na oszczędzanie na dodatkach czy materiałach. Z mojej perspektywy wygląda to tak, że większość naszych producentów lubi oszczędzać ;-). Tymczasem klientki nie są dziećmi we mgle i szybko wyłapują nadmiernie rozciągające się obwody, “gumiaste” ramiączka, słabe materiały.
Z tym większą radością i ekscytacją opowiem Wam więc o dotychczas wyprodukowanych przez Subtille modelach biustonoszy, w kolejności takiej, w jakiej ujrzały świat. Wytrwali czytelnicy znajdą zaś na końcu notki miłą niespodziankę.
AURORA
Przepiękny balkon produkowany w rozmiarach 65F-P 70E-P 75D-P 80C-O 85B-N 90B-M 95B-L 100B-K 105B-J 110B-I.
Przyznacie, że rozmiarówka jest zadowalająca większośc biustów :-)?
Od miseczki G Aurora posiada ramiączka podszyte miękkim welurem. Zastosowano też (jak w każdym kolejnum modelu tego producenta) welurowe tunele na fiszbiny, co znacząco zwiększa komfort użytkowania biustonosza. Przy okazji MUSZĘ Wam wspomnieć, że każdy welur użyty do produkcji tuneli i wyściółek pod ramiączkami posiada wysoką gramaturę, co przekłada się na komfort użytkowania (np. nie czuć krawędzi fiszbin, zaś ramiączka nie załamują się wzdłużnie).
Mile zaskoczyły mnie zdjęcia produktowe, które niedawno otrzymałam od Subtille. Aż chciałoby się zakrzyknąć – Tak! Tak właśnie należy pokazywać bieliznę!
W momencie, kiedy piszę tę notkę pojawiła się też granatowa wersja kolorystyczna tego modelu:
A w listopadzie ujrzymy bordową 😀
ERATO
W tym biustonoszu zaklęty został gin o imieniu PrzyszłamPobeżowyAleTenKocham ;-). Cóż, prawda jest taka, że Erato jest złodziejką. Kradnie serca (i biusty) w tempie ekspresowym. I nie bierze jeńców! Ten soft również posiada możliwość łączenia ramiączek:
Połączenie czarnej tasiemki z transparentną siatką u góry miseczki sprawia wrażenie pasków w dekolcie:
Biustonosz prezentuje się też bosko w komplecie z majtkami:
Fotka odproducencka :
Rozmiarówka tego urokliwca: 65F-N 70E-N 75D-N 80C-M 85B-L 90B-K 95B-J. Erato chwalona jest za megawygodę. Tak jak wszystkie biustonosze Subtille model ten posiada boczki z powernetu o porządnej zawartości elastomerów. Siatka taka nie wyciąga się i nie odkształca, dobrze pracuje i z łatwością wraca do swojej pozycji wyjściowej w sytuacjach dynamicznych.
Królowa DEMETER
Zobaczyłam Demeter w akcji i oszalałam. Straciłam głowę. Zadurzyłam się na amen. Amor ukłuł moje serce strzałą jakieś 1500 razy i nie poleciał po opatrunkowe plasterki samoprzylepne. I tyle w temacie.
Kolor różowego szampana trafił w gusta moich klientek. Miseczki formujące zaokrąglony dekolt – trafiły w ich biusty ;-).
Tak, Demeter wyraźnie “leci w kulki”. A kobiety przeważnie to bardzo lubią. W zasadzie – w każdym rozmiarze.
Lubię w Demeter (i innych subtillowych modelach) także brak pionowych fiszbin (zwanych często “patykami”) w obwodzie. Dzięki temu nic nie wbija się boleśnie w ciało. Również samo zapięcie z haftkami nie powoduje dyskomfortu, ponieważ jest szyte ręcznie a nie zgrzewane termicznie.
Ta boginka szyta jest również w słusznym zakresie rozmiarowym: 65F-N 70E-N 75D-M 80C-L 85B-K 90B-J 95B-I. I również pokażę ją Wam na świetnej foci odproducenckiej:
A teraz obiecana niespodzianka dla wytrwałych, czyli…ZAPOWIEDZI!
W tym momencie u producenta na magazynie znajduje się już kolejna wersja kolorystyczna Demeter. Przepiękna śmietanka, w połączeniu z cielistą siateczką ma szanse uratować niejedną ślubną stylizację!
A tutaj macie moje realfoty, “cykane” pewnego upalnego wieczoru w biłgorajskiej, klimatycznej restauracji Sitarska, gdzie podają pyszne regionalne przysmaki, do których spróbowania Was nieustannie zachęcam :D.
Zaś pod koniec września Subtille obiecuje nam wersję czarnobeżową tego modelu!
A z początkiem października…bordo <3.
Za jakieś (z.e.) dwa tygodnie powinna pojawić się lekko różowa
EIR
Nie wiem, czemu akurat bogini leczenia i zdrowia użyczyła imienia temu stanikowi. Jest uszyty z mgiełkowego kompozytu. Miseczka jest niemal transparentna, ale mocna. Dla mnie ten stanik mógłby się nazywać jakoś “odchmurnie” lub “odmgielnie” ;-).
Pod koniec września producent uszczęśliwi nas wersjami czarną tego biustonosza:
Oraz…śmietanką 🙂
Rozmiarowo Eir też nie pozwoli postawić się do kąta, choć zauważalne jest lekkie ograniczenie miseczkowo-obwodowe w stosunku do poprzednich modeli: 65F-L 70E-L 75D-L 80C-K 85B-J
A teraz… Stoicie? Jeśli tak, to lepiej usiądźcie! Bo chcę pokazać Wam boginię nocy, snów i księżyca. Poznajcie
NOX
Gdy ją ujrzałam, to zrozumiałam, że teraz nic już nie będzie takie samo. Skoro MOŻNA wyprodukować subtelny, a zarazem “ostry”stanik, skoro można zapewnić mu w komplecie odpinane, regulowane w dekolcie ozdobne strapsy – czemu tego prawie nikt nie robi? Rzuciłam się na nią tak łapczywie, że omal jej nie zjadłam ;-):
Rozmiarowo to cacuszko przedstawiać się będzie następująco: 65F-P 70E-P 75D-P 80C-O 85B-N 90B-M 95B-L. O ile po drodze nie pojawią się jakieś trudności wynikające z przyczyn obiektywnych – Nox pojawi się w połowie października.
A kiedy wszystkie emocje subtillowej premiery opadną – w listopadzie, na spokojnie – ujrzymy gładką, czarno-beżową, kompozytową
FEME
którą ja widzę stanowczo w kolekcji bazowej:
Feme otrzyma rozmiarówkę taką, jaką będzie posiadać Nox: 65F-P 70E-P 75D-P 80C-O 85B-N 90B-M 95B-L.
Niestety nie mam pojęcia, w których sklepach stacjonarnych (oprócz oczywiście Noszę Biustonosze w Biłgoraju :D) kupicie Subtelną. Posiada ona co prawda swoją stronę, ale póki co – jest ona w budowie i nie znajdziecie tam wykazu sklepów partnerskich. Natomiast ostatnimi czasy zaczęła przejawiać większą aktywność na facebooku, gdzie zapewnia, że sprawnie odpowie na wszystkie pytania zadawane na jej profilu lub we wiadomościach prywatnych.
Ze swojej strony dodam tylko, że naprawdę warto skorzystać z tej możliwości.
Bo tylko ten, kto słyszy, co się do niego mówi – potrafi nas zrozumieć i spełniać nasze potrzeby.
6 komentarzy
Mika
Oj czuję, że to będzie petardka :)))! A jak leżą te softy w rozmiarze 95 E ?
Renulec
Mika, oj, czuję, że możesz mieć rację ;-). W 95E leżą też porządnie :D.
Stanikomania
Z przyjemnością donoszę, że naprzymierzałam się Subtillów i niedługo wystąpi u mnie bordowa Demeter. Rzeczywiście, jestem pod wrażeniem jakości, konstrukcji, uroda też daje radę. Majtki też 🙂
A Eir mnie zaczarowała tak, że jestem w stanie odpuścić niechęć do beżu w jej przypadku. A to u mnie trudne!
Kibicuję nowej marce.
Renulec
Kasico, lejesz miód w moje serce. Bordowa Demeter – wyłącznie w komplecie z gatkami 😀 ! I czy nie jest tak, że każdy kolejny ichni model jest coraz lepszy? Bo ja twierdzę, że owszem! Aż skręca mnie z ciekawości, co teraz nowego marka pokaże.
Stanikomania
Jeśli masz “na stanie” bordową, czy jakiekolwiek inne cudo z marki na S, to proszę o info, rozpropaguję z przyjemnością. Jedna z moich największych bolączek blogerskich jest taka, że promuję usilnie jakiś towar, a na pytanie “no dobra, ale gdzie ja to kupię” mogę zaoferować niezręczną ciszę albo bezużyteczny ogólnik, chyba że w grę wchodzi online. A tu nie bardzo wchodzi. I tym sposobem ta część sensu mojej pracy, która mierzona jest zwiększeniem sprzedaży dobrych towarów przez dobre salony, staje się jakby mniej uchwytna 😉
Mam nadzieję, że sama firma trochę mi pomoże w skierowaniu klientek w odpowiednie miejsca, ale różnie to z tym bywa… Pozdrawiam i życzę dobrego dilowania Subtilem! 🙂
Renulec
Obecnie mam u siebie: Demeter pudrowy róż, mleczną, bordową, czarną; cielistą Aurorę oraz Eir czarną i pudrowy róż. Stany oczywiście są płynne, ale producent w razie palącej potrzeby sprawnie dosyła nawet jedną sztukę :). Ja bardzo sobie chwalę. I wyrób, i współpracę.