-Zbieram kwiatki dla Agatki, bo Agatka lubi kwiatki 🙂
Wierszyk od rana mnie prześladuje. Przyniosła go była kiedyś Młoda z przedszkola i raczy mnie nim co roku w tę porę 🙂
Jednak kwiatków (zamiennych na cukierki) już się nie domaga.
W końcu w domu jest cały magazynek innych, apetycznych cudeniek 😉
Więc dziś ten…
Kto był niegrzeczny (obwód na karku, małe miski w staniku itp), to go rózgą! A kto się przykładnie sprawował przez cały rok (dobrze dopasowany, wygodny stanik, gdzie fiszbina nie dźga, obwód nie pije a buły górą nie wychodzą), tego z pewnością Mikołaj dziś nie ominie.
2 komentarze
super.anczysko
Jaki fajny tekst. Cieplutki. Zatęskniłam za Mikołajem.
A grzeczna byłam, całkowicie!!!
magdus86
mnie nawet wyjątkowo łaskawie nie ominął 🙂