Polskie staniki do S, brytyjskie "tylko" do K
Od pewnego czasu nosiłam się z zamiarem napisania paru słów o porównaniu rozmiarówek polskiej i brytyjskiej.
Jednak wydarzenia ostatnich dni spowodowały, że w końcu przysiadłam fałdów i piszę.
Prawdą jest bowiem, że nikt tak kobiety nie zmotywuje jak druga marudząca kobieta 😉
A to było tak:
Metkuję sobie dzisiaj grzecznie (prawdę mówiąc terminu „metkowanie” użyłam na wyrost, ponieważ beztrosko nie pomyślałam o metkownicy i teraz mam tu małą manufakturę cenową ). Niektóre panie zachodzą, oglądają, mierzą. Niektóre oczywiście marudzą. Ostatnia marudząca pani, która, nie przeczę, z pewnością gdzieś coś usłyszała lub czytała (ale niestety, niedokładnie) mówi do mnie „ brytyjska rozmiarówka wcale nie jest lepsza od polskiej, ponieważ polska jest do R czy nawet do S, a brytyjska tylko do K! Cudze chwalimy, swego nie znamy, proszę pani. A mamy przecież w Polsce biustonosze dla kobiet z dużym biustem a tu widzę prawie same angielskie staniki. Na dokładkę o wiele droższe od polskich”.
Zaprosiłam panią do przymierzalni, gdzie na tablicy mam wywieszone akurat te dwie rozmiarówki. Zastrzegłam od razu, że nie rzucę się tam na nią z centymetrem i naręczem staników, a chcę unaocznić pewne rzeczy przy pomocy danych ujętych w tabele:
Ustaliłyśmy obie brytyjski rozmiar potencjalnej, wyimaginowanej, biuściastej klientki. Pod biustem ścisłe 74, w biuście 111. Pani chyba przypadła do gustu taka przymierzalniowa edukacja. Założyłyśmy też , że staniki mają podobnie ścisłe obwody. Z moją małą pomocą pani odszukała na tabeli brytyjskiej rozmiar. Wyszło nam 70J.
Tabela polska nie stanowiła już dla niej kłopotu. Widziałam zaskoczenie w jej oczach, gdy odszukała rozmiar…70O 😀
Zapytała, czy mam może dodatkowe egzemplarze tabel. Akurat tak się złożyło (naturalnie całkowitym przypadkiem ;-), że miałam. Dodatkowo obdarowałam ją Piersiówką.
Odnoszę wrażenie, że wyszła ode mnie z innym nastawieniem, niż przyszła. W każdym razie na pożegnanie otrzymałam szeroki uśmiech, a nie pochmurne spojrzenie, jakim mnie przywitała 😉
Mam nadzieję, że świeżo nabytą wiedzą podzieli się z innymi kobietami. Mam też nadzieję, że jutro nie zostanę spalona na stosie jako heretyczka przez inne lokalne sklepy z bielizną ;-).
11 komentarzy
tfu.tfu
ukamienują Cię i będą chcieli pławić za te herezje 😉
a w ogóle to szacun, jesteś perfekcyjnie przygotowana!
i uściski! i gratulacje rzecz jasna!
roza_am
Oj tak, też zawsze zgrzytam zębami na hasła reklamowe typu “miseczki aż do K, L czy M”. Bo jakież to “aż”, skoro “po brytyjsku” to zaledwie GG-HH?
brafitka
Ależ mam nadzieję, że kontakt z tamtą Pania jest ścisły – chcemy polskich staników do S zwłaszcza w obwodach 90 i 95 odczuwam braki (ostatnio na Panią Caitlyn 42K była za mała w biuście a bym przeliczyła , że to “95 P”) ba nawet najwięcej produkująca miseczek Effuniak ma “tylko” do R w przeliczeniu. Domagać się dowodu w postaci miseczki S – no chyba, że to był rozmiar góry z kostiumu ( i do kompletu matki też S:).
Popieram przygotowanie na medal – mucha nie siada – wszelkie inne sklepy (w tym mój) będą miały kompleksy. Po prostu nowa jakość w świecie brafitingu. Może to SETNY sklep stacjonarny (trza by z ciekawości sprawdzić – kto jak kto, ale stanikowa mapa i nosze biustonosze powinny to wiedzieć) zaczyna sie NOWA ERA 🙂
renulec
@tfu.tfu, pławić nie chcieli na szczęście, ale ogłoszenia mi ze słupów poznikały. Dziwnym przypadkiem akurat z tych, które znajdują się w okolicy bieliźnianych przybytków 😉 A ja i tak robię swoje, bo na szczęście poczta pantoflowa działa 😀
@roza_am; z ust mi wyjęłaś 🙂
@brafitka, ja z założenia nigdy nie dyskutuję z klientkami. Jest takie powiedzenie Nie bij, tłumacz. Skutkuje 😉
Nie sądzę, że stworzyłam nową jakość. Myślę, że wszystkie lobbowe sklepy są wyjątkowe i każdy ma jakiś charakterystyczny rys nadany przez właścicielkę (lub właścicielki). Ja założyłam sobie, że Noszę Biustonosze nie będzie takim zwykłym sklepem, który działa na zasadzie dzieńdobry jakipanipotrzebujerozmiar 75BlubdużeC proszę dziękuję dowidzenia.
Edukować chcę tu, bo kobiety naprawdę nie wiedzą podstawowych rzeczy. A najlepsza klientka to ta, która wychodzi przekonana. Nawet, jeśli nic nie kupi, to wróci, bo wie, że tutaj nikt jej niczego nie będzie wciskał na siłę i zawsze może liczyć na życzliwą pomoc.
Setny sklep mówisz? Czyżby była nas już setka :D?
justinehh
Szacun, moja droga. Bardzo duży 🙂
butters77
Cieszę się, że zaskarbiłaś sobie uśmiech nawróconej klientki 🙂 Gratulację i oby tak dalej!
(A Piersiówka oczywiście kłania się uprzejmie! 😉
kulka_kulkowa
Z taką właścicielką ten sklep jest skazany na sukces 🙂 Podziwiam Twoje podejście do klientek, a klientkom wręcz zazdroszczę TAKIEGO sklepu stacjonarnego.
No i czuję się zaszczycona, że nasza Mała Piersiówka znalazła się w tak pozytywnym miejscu. Jak patrzę na zdjęcia, to aż chciałabym tam być (ta przymierzalnia – super!).
renulec
@justinehh, e tam, e tam 😉
@butters77, dziękuję ;-). Uśmiechem (ale pod warunkiem, że szczery) można więcej zdziałać niż godzinnym wykładem. Piersiówka już się u mnie zadomowiła 😉
@kulka_kulkowa, najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że w Biłgoraju większość pań mnie nie kojarzy. Real a virtual to dwie różne przestrzenie. Niestety albo i stety, bo pracy nad biustami jest tu naprawdę sporo a nie czas tu budować swój image, a kobietom pomagać, to jest priorytet. Mała Piersiówka stoi ramię w ramię z Dużą w centralnym miejscu 😀 Przymierzania faktycznie się udała. Panie chwalą i mówią, że fajna i że w Biłgoraju nie ma takiej nikt, ha! A panowie montujący ją dociekali, czy ja będę urządzać w niej jakieś imprezy, bo taka duża 😀 😀 😀
an-olimatka
Pracy nad biustami to jest sporo wszedzie 😉 Zamotalyscie mi w glowie do tego stopnia,ze idac ulica wszystkim kobietom biusty ogladam 😉 Nie moge znalezc sposobu by zagaic rozmowe na tematy stanikowe z przedszkolanka corki,ktora pokazny biust ma podzielony stanikiem na pol, a przedwczoraj stanelam jak wryta za mloda dziewczyna w wycietej na plecach bluzeczce, ktora stanik miala doslownie na lopatkach…Co sie ze mna dzieje?! 😉
renulec
@an-olimatka, nikt nikomu nie zamotał, bo zamotać można dziewczynkom w przedszkolu a i to w dzisiejszych czasach nie wszystkim, tylko tym z młodszaków 😉
A naturalnym zjawiskiem jest spostrzeganie nieprawidłowości, kiedy posiada się już pewną wiedzę. Jestem pewna, że znajdziesz sposób, by podzielić się nią z panią przedszkolanką. Trzymam kciuki. Wierzę w Ciebie! 😀
victoria08
Piszę tu 1szy raz świeżo po przeczytaniu ostatnich wpisów.
widzenie błędów stanikowych to takie “zboczenie zawodowe”. tata już na mnie klnie, że widzi niedobrane staniki, eM równiez zaczyna zwracać na to uwagę.. a rodzina dziwnie się patrzy jak jakaś romantyczna scena na filmie, a ja mówię.. jej ale ona ma za małe miski/obwód na łopatkach/brzydki stanik/niedobrany dowolne wybrać;)
albo na siłowni itp. aż chce się krzyczeć – kobieto Twój biust nie musi tak skakać można dobrać Tobie lepszy stanik!:)